Niedzielna fala wyprzedaży aktywów odbiła się szczególnie mocno na Ethereum. Wielorybia transakcja na 8 139 ETH (21,18 mln dolarów) wywołała gwałtowny spadek ceny o 3,2% w ciągu zaledwie 30 minut. Tymczasem na blockchainie przedsprzedaż rozpoczyna nowy token ERC-20.
Niedźwiedzi trend wzmaga też rosnąca niepewność makroekonomiczna. W weekend słyszeliśmy o nowych taryfach, jakimi prezydent Trump straszy już nie tylko sąsiadów, ale i inne regiony świata, łącznie z Unią Europejską.
W odpowiedzi Bitcoin w weekend spadł do niecałych 95 000 dolarów, po czym rozpoczął mozolny masz w górę, a Ethereum jeszcze dziś w godzinach porannych kosztowało ponad 2500 $, zaliczając spadek o 9%. Od tamtej pory również nieśmiało idzie w górę.
Tymczasem wydaje się, że najlepsze memecoiny świetnie się bawią w tych niepewnych warunkach. Na doświadczonym weekendową burzą blockchainie pojawiła się nawet nowa przedsprzedaż, w której byk rzuca wyzwanie niedźwiedziowi.
Bitcoin Bull, bo o nim mowa, to token w standardzie ERC-20, który w tej chwili rozpoczyna ofertę presale. To ukłon w stronę fanów Bitcoina, ale spodoba się też miłośnikom memecoinów. Już sam awatar, byk w wojskowym mundurze, nastraja bojowo już od poniedziałku. A to dopiero początek.
Prawdziwa corrida na rynku krypto
Twórcy projektu głoszą, że Bitcoin Bull powstał, by wspierać Bitcoina na drodze do ceny 250 000 $ i wyżej. Cena wyjściowa tokena $BTCBULL wynosi 0,00235 $, jest to więc propozycja dla tych, którzy mają małe widoki na zakup oryginalnego Bitcoina, ale chcieliby uszczknąć coś dla siebie z tego tortu.
Bitcoin Bull oferuje bowiem lukratywne airdropy wypłacane w Bitcoinie. To nagroda dla lojalnych, bo kolejne kroki w projekcie będą uzależnione od podróży cenowej Bitcoina. Kamienie milowe są powiązane z kolejnymi wzrostami ceny BTC: gdy król kryptowalut osiągnie cenę 100 000 $, nastąpi oficjalna premiera Bitcoin Bull, potem przy 125 000 przewidziana jest pierwsza runda spalania tokenów, a następnie kila edycji airdropu. Wystarczy nabyć token $BTCBULL i trzymać go w portfelu Best Wallet, a nagrody odnajdą nas same.
Odkryj nową przedsprzedaż Bitcoin Bull
Czym byłaby przedsprzedaż bez stakingu?
Zespół projektowy nie zapomniał i o tym. Jak zwykle, na początku przedsprzedaży APY jest najwyższa i przekracza 1500%. To brzmi kusząco, ale trzeba pamiętać, że na początku wartość ta dość gwałtownie spada, więc tak wysokim zwrotem będą mogli się cieszyć tylko pierwsi inwestorzy.
Program stakingu w połączeniu z regularnymi airdropami i planowym spalaniem tokenów mają promować lojalnych hodlerów i zapewnić odpowiednią cenę tokena teraz i po premierze.
Można zatem powiedzieć, że weekendowy spadek Bitcoina dał twórcom i inwestorom Bitcoin Bull trochę czasu na rozpęd. Pierwszy kamień milowy jest bowiem przewidziany przy progu 100 000 USD. Wygląda na to, że współcześni twórcy memecoinów potrafią odczytywać sygnały rynkowe. W oparciu o nie planują harmonogram przedsprzedaży i emisji nowych coinów, by jak najlepiej wykorzystać moment i koniunkturę.
Rynek kryptowalut od początku roku doświadcza rollercoastera, i nie mówimy tylko o emocjach. Spory udział w tej huśtawce ma medialna komunikacja prezydenta Trumpa. Sektor cyfrowych aktywów bowiem żywo reaguje na kolejne ogłoszenia o taryfach celnych.
Memiczne rodeo czas zacząć: przedsprzedaży dzień pierwszy
Spora część rynku zwróciła się też w stronę memecoinów. Obok oficjalnego prezydenckiego tokena TRUMP pojawiło się bowiem już ponad 700 naśladowców, których jedynym celem jest obłowienie się na fali skojarzeń z Trumpem. Warto jednak przestrzec społeczność przed oszustami: podróbki prezydenckich tokenów nie mają nic wspólnego z oficjalnym tokenem. Scammerzy zwykle przyciągają uwagę nazwami, które na pierwszy rzut oka mają kojarzyć się z prezydentem, jego rodziną lub Białym Domem, ale w rzeczywistości są fałszywkami.
W przypadku takich coinów istnieje ogromne ryzyko schematu pump-and-dump. Dlatego też inwestorzy, którym bardzo zależy na utrzymaniu memecoinowego portfela, powinni raczej zwrócić się w stronę projektów, które mają odpowiednie zabezpieczenia. W przypadku tokena Bitcoin Bull jest to, na przykład, bezpieczny smart kontrakt.
Byczy token odpowiedzią na niedźwiedzie zakusy rynku
Gdy na rynku krypto wieje wicher zmian, okazuje się, że nawet kryptowaluty o ugruntowanej reputacji uginają się i tracą na wartości. Choć w głębi duszy wiemy, że Bitcoin i Ether pozbierają się, w myśl łacińskiej sentencji fluctuat nec mergitur, dobrze jest w dołku zdywersyfikować portfel i zainteresować się nowymi tokenami. Mają one kilka atutów, mianowicie nie zdążyły jeszcze doświadczyć sztormu na morzach kryptowalut, a do tego zaczynają swoją podróż z kusząco niskimi cenami.
Przy okazji niektóre projekty, jak przedsprzedaż Bitcoin Bull, dają w dłuższej perspektywie szansę zarobienia oryginalnego Bitcoina. W tym przypadku wystarczy udział w przedsprzedaży, odrobina cierpliwości i portfel Best Wallet.
